Chcesz coś zmienić

Leski

Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam… Źle dzieje się w tym kraju. Rok ’89 przyniósł zmiany ale PRL pozostawił na Polsce piętno. Społeczeństwo nie korzysta z przywilejów demokracji (w wyborach na prezydenta 2005 wzięło udział niespełna 51% !!! ). Polska jest uznawana za państwo w którym istnieje cenzura, nietolerancja i antysemityzm. Nasze prawo jest chyba najbardziej zagmatwanym i idiotycznym tworem w Europie. System podatkowy, służba zdrowia, oświata, infrastruktura – te i wiele innych składników państwa jest chorych. Kolejne rządy zamiast należycie zabrać się do poprawy sytuacji tylko pogłębiają chaos który, jak do niedawna się wydawało, nie może być większy. Patrząc na to wszystko z boku uznać należy, że w Polsce nie ma orientacji politycznej która potrafiła by podążać we właściwym kierunku. Wszyscy - jak jeden z Polski-Królowej zrobili Polskę-Dziwkę na dodatek wmawiając wszystkim, że jest nimfomanką. Kompromitują Nas, Polaków notorycznie, nie potrafią znaleźć wspólnego języka, choć cel mają ten sam. Czy o to walczyli nasi dziadowie w czasach niewoli, w trakcie niezliczonych wojen? Czy za to znosili represje, zsyłki, katorgi? I w końcu, czy za to ginęli…NIE! I właśnie TO NAS BOLI. Dlaczego nie widać zmian? Ponieważ w takim burdelu łatwiej jest ukryć korupcję, machlojki, defraudację itp. „ONI” dzięki temu świetnie sobie radzą w nowej rzeczywistości, dorabiając się fortun na stratach Polski. Dlaczego do tej pory na ulice nie wyszedł rozjuszony tłum? Bo NARÓD JEST CIEMNY, NARÓD TO KUPUJE, NARÓD… Nie nawołujemy do rewolucji na wzór XVIII wiecznej Francji czy bolszewickiej Rosji. Rewolucja musi zajść w Nas samych, w sposobie postrzegania świata, w naszej narodowej świadomości. My już wiemy, że ona przyjdzie, przyjdzie kiedy tym państwem będziemy kierować MY – pokolenie wychowane w nowej epoce, świadomi własnej narodowości. Zjednoczeni duchem patriotyzmu i wspólnego celu – pomyślnej przyszłości naszej ojczyzny. Znam wielu młodych ludzi, inteligentnych, ambitnych, którym owa przyszłość nie jest obojętna. Wierzę w nich, wierzę w Was! Powrócą zapomniane ideały. BÓG jeśli istnieje wspomoże nas, HONOR odzyska utraconą wartość, OJCZYZNA ponownie zabłyśnie blaskiem złotej korony!

PAMIĘTAJCIE NASZ CZAS NASTANIE!

Leski

Jo i co wy na to? Grzesiu błędów poszukaj. Coś dodać ując zmienić?

musze sobie na nowo · Gość

Nasze prawo jest chyba najbardziej zagmatwanym i idiotycznym tworem w Europie.
Polskie prawo jest aktem niekompetencji i absurdu, zamiast regulowac - tworzy poczucie bezkarnosci, szczegolnie wsrod warstw rzadzacych.

Kolejne rządy zamiast należycie zabrać się---> zabrac sie , znajdz jakis synonim

potrafiła by---> potrafilaby

Politycy z Polski-Królowej zrobili Polskę-Dziwkę na dodatek wmawiając wszystkim, że jest nimfomanką.

świadomi własnej narodowości.--->swiadomi własnych praw i mozliwosci

to tak na 1 rzut reki bledy lub niezbyt klimatyczne Razz

n.N.

trza ruszac Smile

panowie mobilizacja!

Leski

Właśnie. W wolnych chwilach zakładajcie fora jakie wam do głowy przyjdą. Potem się to poukłada Smile

n.N.

Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam… Źle dzieje się w tym kraju. Rok ’89 przyniósł zmiany, ale PRL pozostawił na Polsce piętno. Społeczeństwo nie korzysta z przywilejów demokracji (w wyborach na prezydenta 2005 wzięło udział niespełna 51% !!! ). Polska jest uznawana za państwo w którym istnieje cenzura, nietolerancja i antysemityzm. Nasze prawo jest chyba najbardziej idiotycznym i niejasnym tworem tego typu na skalę europejską. System podatkowy, służba zdrowia, oświata, infrastruktura – te i wiele innych składników państwa jest chorych. Kolejne rządy zamiast należycie dokonać niezbędnych zmian tylko pogłębiają chaos który, jak do niedawna się wydawało, nie może być większy. Patrząc na to wszystko z boku uznać należy, że w Polsce nie ma orientacji politycznej która potrafiłaby podążać we właściwym kierunku.
Wszyscy - jak jeden z Polski-Królowej zrobili Polskę-Dziwkę na dodatek wmawiając wszystkim, że jest nimfomanką. Kompromitują Nas, Polaków notorycznie, nie potrafią znaleźć wspólnego języka, choć cel mają ten sam. Czy o to walczyli nasi dziadowie w czasach niewoli, w trakcie niezliczonych wojen? Czy za to znosili represje, zsyłki, katorgi? I w końcu, czy za to ginęli…NIE! I właśnie TO NAS BOLI. Dlaczego nie widać zmian? Ponieważ w takim burdelu łatwiej jest ukryć korupcję, machlojki, defraudację itp. „ONI” dzięki temu świetnie sobie radzą w nowej rzeczywistości, dorabiając się fortun na stratach Polski.
Dlaczego do tej pory na ulice nie wyszedł rozjuszony tłum? Bo NARÓD JEST CIEMNY, NARÓD TO KUPUJE, NARÓD… Nie nawołujemy do rewolucji na wzór XVIII wiecznej Francji czy bolszewickiej Rosji. Rewolucja musi zajść w Nas samych, w sposobie postrzegania świata, w naszej narodowej świadomości. My już wiemy, że ona przyjdzie, przyjdzie kiedy tym państwem będziemy kierować MY – pokolenie wychowane w nowej epoce, świadomi własnej narodowości. Zjednoczeni duchem patriotyzmu i wspólnego celu – pomyślnej przyszłości naszej ojczyzny. Znam wielu młodych ludzi, inteligentnych, ambitnych, którym owa przyszłość nie jest obojętna. Wierzę w nich, wierzę w Was! Powrócą zapomniane ideały. BÓG jeśli istnieje wspomoże nas, HONOR odzyska utraconą wartość, OJCZYZNA ponownie zabłyśnie blaskiem złotej korony!

(zmiany kosmetyczne ale nie chce zmieniac txt)

Leski

Zmieniaj co głupio brzmi. Jak masz lepszy patent to wymień cały text

Gość

Cenzura u nas faktycznie istnieje - najlepszy dowód to ściganie przez prawo każdego, kto się wyrazi o dwóch ptakach bez należytej czołobitności. Obejrzyjcie sobie to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Natomiast jeśli chodzi o antysemityzm, Kaczorom nie można nic zarzucić - fundują ogromne muzeum - centrum żydowskie w Warszawie, jeżdżą co jakiś czas na pielgrzymki do Nowego Jorku i Izraela, wysyłają Polaków jako mięso armatnie w obronie interesów Izraela i giełdy nowojorskiej na Bliski Wschód. "Patrioci" z PiS usiłują razem z PO wywłaszczać Polaków z nieruchomości na podstawie dekretu Bieruta (w Warszawie), by wyprzedać ich grunty kapitałowi "międzynarodowemu" pod biurowce i osiedla. Zarazem zaś Kaczor twierdzi, że Żydom, którzy stracili nieruchomości na mocy dekretu Bieruta, należy się rekompensata.
PiS razem z PO chce też umożliwić temuż kapitałowi odebranie babciom i dziadkom ogródków działkowych "o świetnej lokalizacji". Dorn głosi zaś walkę z antysemityzmem.
To, co się nazywa antysemityzmem, to jest moim zdaniem instynkt samozachowawczy. Oczywiście, istnieje on, ale w społeczeństwie. Prawda, że wyniósł on Kaczorów do władzy, ale Kaczory, jak ich poprzednicy, niemal natychmiast "wypięli się" na tych, po których plecach wspięli się na stołek. Obecnie jedyni, którzy krzyczą o antysemityzmie w IV Rzeczypospolitej, to są ci, którym PiS oderwał ryje od koryta (by samemu się natychmiast do niego przystawić), lub osoby zdezinformowane przez tych "nieszczęśników".
Jedyny zresztą sposób na wytępienie "antysemityzmu" - to nie tylko zaostrzenie cenzury, ale wręcz zaprowadzenie rządów terroru. Chyba nie o to wam chodzi?

Leski

Chodzi nam o to, że jesteśmy, jako Polacy, postrzegani za takich. W amerykańskich szkołach uczy się o fali antysemityzmu w Polsce w początkach XXw (zwykle przekłamane wiadomości). Obraz Polaka z okresu II Wojny Swiatowej ewoluował z Polaka-Ofiary, przez Polaka-Obserwatora do roli Polaka-Oprawcy, współodpowiedzialnego za holokaust, choć może to zbyt ostra uwaga. Takich przykładów jest zapewne więcej. Nikt nie protestuje, nikt nie krzyczy...

Gość

Akurat trudno Kaczorów czynić odpowiedzialnymi za to postrzeganie. A jeśli już, to tylko z tego powodu, że są zbyt ulegli wobec Żydów.
To postrzeganie to skutek propagandy kół żydowskich w USA i choćbyśmy prześcigali się w lizusostwie wobec Żydów, nie zaprzestaną oni jej, ponieważ jest to forma szantażu moralnego wobec Polski, służącego wyciśnięciu z nas jak największych pieniędzy. Każdy gest dobrej woli z naszej strony będzie ich tylko rozzuchwalać.
Wspomniane koła żydowskie właśnie dlatego urządzają propagandę antypolską, że jesteśmy za mało antyżydowscy. Brzmi to paradoksalnie, ale przypomnij sobie, że zanim Kaczory zaczęły wracać do kontynuacji żydowskiej polityki SLD, właściwie nie było oskrażeń o antysemityzm. Polityczne środowiska żydowskie po prostu przestraszyły się fali radykalizmu w Polsce. Dziś, gdy PiS odcina się od niej i stara się ją uciszać, roszczenia wracają wraz z propagandą antypolską.

n.N.

ja do zydow nic nie mialem do czasu tych rzadow... fakt.
oni zrobili ze mnie anarchiste i dobrze mi ztym
ale faktem niestety jest rowniez ze nie widac zadnej alternatywy... pokazcie mi kogos kto pokieruje tym krajem a go popre! poki co pozostaje mi plakac przez rzady obecnych idiotow i czekac na kolejnych? nie czekam biernie i po to tu jestem

Leski

Polecam artykuł Polonii z Żydami w Ameryce sprawa. Odnosi się do poprzedniego postu(bez trudu znajdziecie przez google). Jest też inny. Raport Pentagonu o działalności Żydów w międzywojniu ale jego tytułu nie pamiętam. Początkowo był tajny i taki pozostał przez kilkadziesiąt lat. Mowa tam o manipulacjach, prowokacjach i innych działaiach na niekożyść głównie Polaków, choć i inne narody zostały przez Żydów wykożystane. Ogólnie chodziło o to aby przy pomocy opini publicznej wytworzyć w USA negatywny stosunek do Polski, po to aby zdobyć ich poparcie w ich planach. Żydzi zamierzali wywalczyć w Polsce autonomię! Państwo w państwie! Niechodziło im o ziemię ale o możność ustanawiania własnego prawa, wyłączna kontrolę nad żydowskimi instytucjami itp... Przynajmniej na początku. Ale to co nas najbardziej interesuje to wzmianka o odmowie strony polskiej na ich rządania na co Żydostwo odpowiedziało groźbą. Polska miała być stale kompromitowana na arenie międzynarodowej, co przy ich wpływach nie jest raczej trudne.

Gość

Do przedostatniego postu: dopóki będziemy czekać, aż przyjdzie nowa ekipa dobrych i mądrych, to nic się nie naprawi. Przecież te ekipy, które dążą do władzy (czyli partie polityczne) to są kliki kolesiów, wyizolowanych z polskiego społeczeństwa i przekonanych o własnej nieomylności. W najlepszym razie. W trochę gorszym razie, są to po prostu ludzie, którzy chcą sobie łatwo żyć naszym kosztem.
Wyizolowane ze społeczeństwa kliki kolesiów mają to do siebie, że nawet jeśli początkowo nie składają się z ludzi nieuczciwych, łatwo dają się skorumpować. Nie można przecież być strażnikiem interesów zwykłych ludzi, nie mając z nimi stałego kontaktu. W tej sytuacji rozmaitym podejrzanym grupom stosunkowo łatwo udaje się wyrobić z rządzącymi kontakt na tyle stały, że stają się oni reprezentantami właśnie ich interesów.
Potrzeba tutaj czegoś nowego i zupełnie odmiennego - aby zwykli ludzie zaczęli się organizować w celu przejęcia władzy i aby wysuwali na ważne stanowiska przedstawicielskie (zwłaszcza posłów na Sejm) własnych przywódców.
Inaczej marny nasz los. Polska już się sypie, a jeśli wszystko będzie szło w tym kierunku, co dziś, to za paręnaście lat po prostu jej nie będzie. Polska drugiej takiej zmiany warty - od solidaruchów do komuchów i znów do solidaruchów - po prostu nie wytrzyma!
Z drugiej strony trzeba pamiętać, że rządzący będą takiemu organizowaniu się przeszkadzać, ile będą mogli. Będą też starali się rządzić Polską tak, żeby mogły sobie na nas zarobić różne grupy interesu, krajowe i międzynarodowe. Trzeba więc nauczyć się wywierać na rządzących naciski, żeby byli grzeczni. To jest możliwe, uwierzcie mi!